Strona:Wiktor Hugo - Kościół Panny Maryi w Paryżu T.I.djvu/131

Ta strona została uwierzytelniona.
129
KOŚCIÓŁ PANNY MARYI W PARYŻU.

są to studnie cywilizacyi, że tak powiem, gdzie handel, przemysł, wszystko, co tchnie życiem, gromadzi się nieustannie, ścieka kropla po kropli przez wiele wieków. Obwód Karola V doznał losu Filipa Augusta. Przy końcu XV wieku i przedmieścia były wcielone do miasta, a Paryż już potrzykroć był murem obwiedziony. Potężne miasto poczęło zrzucać swoje pieluchy, jak dziecię, które poczuwa siły. Za Ludwika XI z owego morza domów poczęły wystrzelać stare wieże obalonych murów, jak szczyty wzgórz w czasach wylewu, jak archipelag wysp.
Od tego czasu bardzo się Paryż zmienił, lecz jeden tylko przekroczył obwód, mur Ludwika XV, zbudowany z błota i chrustu, godny króla, który go stawiał i poety, który go opiewał, mówiąc:
Mur Paryż otaczający, czyni Paryż szemrzącym.
W piętnastym wieku Paryż był jeszcze podzielony na trzy miasta oddzielne, różne od siebie tak swoją powierzchownością, jak obyczajami, zwyczajami, przywilejami i historyą: Cité, Uniwersytet i Miasto. Cité, zajmujące wyspę, najdawniejsze, najmniejsze, najwięcej ścieśnione, było matką dwóch innych i stało między niemi, jak pomiędzy dwiema córkami. Uniwersytet, rozciągający się na lewym brzegu Sekwany od Tournelle aż do wieży Nesle, dwóch punktów, gdzie znajduje się w dzisiejszym Paryżu Targ na wino i Mennica. Obwód jego wyszczerbił dość szeroko owo pole, na którem Juljan miał swoje łaźnie. Góra św. Genowefy w nim była zamknięta. Punktem najwięcej wystającym tego muru była brama Papieska, położona