Strona:Wiktor Hugo - Kościół Panny Maryi w Paryżu T.I.djvu/147

Ta strona została uwierzytelniona.
145
KOŚCIÓŁ PANNY MARYI W PARYŻU.

harmonijnym dla oka i dla myśli. Ta chwila nie długo trwała: odrodzenie zaczęło być samowładnem; niedosyć, że chciało budować, ale burzyło. Tak więc Paryż tylko przez chwilę był gotyckim. Zaledwie skończono św. Jakóba de la Boucherie, zaczęto rozwalanie starego Luwru.
Od tego czasu miasto poczęło się cochwila wyradzać. Paryż gotycki, pod którym znikł rzymski, ustąpił zkolei, lecz czy mamy powiedzieć, jaki go zastąpił?
W Tuilleriach jest Paryż Katarzyny de Medicis; w Ratuszu Henryka II; w pałacu królewskim, w trzech kolorowych domach, Paryż Henryka IV; w Val de Grâce Ludwika XIII; w Inwalidach Ludwika XIV bogaty, złocony i zimny; Paryż Ludwika XV w świętym Sulpicyuszu i w drobnostkach; Paryż Ludwika XVI w Panteonie i Paryż Rzeczypospolitej w Szkole lekarskiej. Nędzny gust rzymski i grecki, podobny do Kolizeum albo Partenonu, jak konstytucya roku III do praw Minosa. Paryż Napoleoński na placu Vendome, ten jest wielki; nakoniec Paryż restauracyi uczepił się Giełdy — w niej wszystko kwadratowe, a kosztowało dwadzieścia milionów.
Przy każdym z tych charakterystycznych pomników mnóstwo jest budowli podobnego smaku, które oko znawcy rozróżni i epokę ich oznaczy. Kto umie czytać — pozna charakter pana z młotka u jego drzwi.
Dzisiejszy Paryż nie ma jednostajnej powierzchowności. Jest to zbiór próbek rozmaitych wieków, z których najpiękniejsze znikły. Stolica wzrasta w domy, lecz w jakie domy! Krokiem, jakim dziś postę-