Strona:Wiktor Hugo - Nędznicy cz1.pdf/74

Ta strona została uwierzytelniona.

Jednego dnia pewna wdowa, z tego rodzaju, który udając dowcip, wierzy w impertynencję, odezwała się do niego:
— Monsiniorze! pytają kiedy Wasza Wysokość dostanie czerwone na głowę pokrycie.
— O! o! kolor to bardzo wyrazisty! — odparł biskup. — Szczęściem, że ci, co się tak wzdragają czapki czerwonej, szanują czerwony kapelusz.