Strona:Wiktor Hugo - Nędznicy cz2.pdf/103

Ta strona została uwierzytelniona.

Rok 1823 nazywała restauracja „epoką wojny hiszpańskiej.“
Wojna ta była wypadkiem zawierającym w sobie mnóstwo drobnych i dosyć różnych osobliwości. Najprzód była to ważna sprawa familijna dla domu Burbonów; linja francuzka dawała pomoc i opiekę linji madryckiej, to jest, korzystała z praw starszeństwa; był to pozorny powrót do naszych tradycji narodowych, z dodatkiem niewoli i uległości dla gabinetów zagranicznych. Książe Angoulême mianowany przez dzienniki liberalne bohaterem z Andujar, w tryumfalnej postawie, nieco sprzecznej z jego spokojną miną, poskramiał stary aż nadto rzeczywisty terroryzm świętej inkwizycji, walczący z wrzekomym terroryzmem liberalnych; idee francuzkie obiegające świat, niespodzianie wstrzymane na drodze postępu; obok syna Francji naczelnego wodza, książę Carignan, późniejszy król Karol Albert zaciągnął się na tę krucjatę, jako ochotnik z wełnianemi, czerwonemi szlifami grenadjera; żołnierze cesarstwa ruszali w pole, ale po ośmiu latach spoczynku zestarzeli i posmutnieli pod białą kokardą; bohaterska garstka Francuzów za granicą rozpuszczała na wiatr trójkolorową chorągiew, jak trzydziestą laty wprzódy chorągiew białą wychodźcy w Coblentz: pomiędzy żołnierzami szły mnichy; wystrzały armatnie przycierały rogów zasadom; Francja niszczyła orężem co stworzyła swym genjuszem; zresztą dowódzcy nieprzyjacielscy zaprzedani, żołnierze niepewnej wierności, miasta oblegane przez miljony franków: żadnego niebezpieczeństwa wojennego, a jak najwięcej wrzawy i huku; mało krwi przelanej, mało zaszczytu, dla niektórych hańba, dla nikogo chwały: taką była ta wojna toczona przez potomków Ludwika XIV, pod kierunkiem jenerałów wyszłych z Napoleona. Smutny los dostał się jej w udziale: nie przypominała ani wielkiej wojny, ani wielkiej polityki.
Niektóre walki były rzeczywiście ważne; między innemi, zdobycie Trocadero, piękny czyn wojenny;