Strona:Wiktor Hugo - Nędznicy cz2.pdf/289

Ta strona została uwierzytelniona.

Imparibus meritis pendent tria corpora ramis.
Dismas et Gesmas, media est divina potestas;
Alta petit Dismas, infelix infima Gesmas,
Nos et res nostras conservet summa potestas,
Hos versus dicas, ne tu furto tua perdas.[1]

Te wiersze pisane łaciną szóstego wieku, budzą wątpliwość czy dwaj łotry z Kalwarji nazywali się jak sądzą powszechnie Dimas i Gestas, czy też Dysmas i Gesmas. Pisownia ta mogła zaszkodzić roszczeniom wice hrabiego Gestas, który w zeszłym wieku wywodził swój ród od złego łotra. Zresztą moc przywiązywana do tych wierszy jest artykułem wiary w zakonach szpitalnych.

Kościół zakonu zbudowany w ten sposób, że zupełnie przedzielał wielki klasztor od pensji, ma się rozumieć był wspólnym dla pensji, wielkiego i małego klasztoru. Wpuszczano nawet publiczność przez pewnego rodzaju drzwiczki kwarantanny od ulicy. Wszystko jednak było w ten sposób urządzone, że żadna z mieszkanek klasztoru nie mogła widzieć twarzy zewnątrz będących. Przedstawcie sobie kościół, w którym jakaś ręka olbrzymia schwyciła chór i zgięła tak, iż nie tworzy jak zwykłe w kościołach przedłużenia za ołtarzem, ale rodzaj sali lub ciemnej jaskini po prawej stronie celebransa; przedstawcie sobie zamykającą tę salę firankę siedm stóp długą, o której jużeśmy mówili, nagromadźcie za tą firankę w cieniu, na drewnianych stalach chór zakonnic po lewej stronie, pensjonarki po prawej, a siostry służebne i nowicjuszki w głębi, a mieć będziecie niejakie wyobrażenie o zakonnicach Picpusa Małego, słuchających Mszy

  1. Nierównych zasług wiszą trzy ciała na krzyżu,
    Dyzmas i Gesmas a w środku boska potęga;
    Do nieba poszedł Dysmas, nieszczęsny Gesmas do piekła,
    Nas i rzeczy nasze niech uchowa moc Najwyższa!
    Te wiersze odmawiaj, by nie skradziono twoich.