Strona:Wiktor Hugo - Nędznicy cz2.pdf/33

Ta strona została uwierzytelniona.

zwodzi, tylko huragan wyraża prawdę. To właśnie daje Folardowi prawo przeczenia Polybjuszowi. Dodajmy że zawsze zdarzają, się chwile, gdy bitwa przemienia się w drobne utarczki, w niezliczone zapasy pojedynkowe, które, że użyjem wyrażenia samego Napoleona, „raczej należą do bijografji pułków niż do historji armji.“ Oczywiście historyk ma w tym razie prawo być treściwym. Może tylko schwytać główne zarysy walki, ale nie masz tak sumiennego opowiadacza, któryby zdołał zupełnie utrwalić kształty okropnej nawałnicy którą nazywają bitwą.
Jest to prawdą dającą się zastosować do wszystkich starć zbrojnych, a mianowicie do potrzeby pod Waterloo.
Wszelako po południu nastała chwila, w której, walka przybrała wyraźniejsze kształty.