Strona:Wiktor Hugo - Nędznicy cz4.pdf/115

Ta strona została uwierzytelniona.

Pewne myśli są, modlitwą. Są chwile, w których jakakolwiek jest postawa ciała, dusza klęczy.


Kochankowie rozdzieleni zwodzą nieobecność tysiącem rzeczy ułudnych, a jednak mających swą rzeczywistość. Nie pozwalają im się widzieć, nie mogą do siebie pisywać, a jednak znajdują tysiące tajemniczych sposobów rozmawiania z sobą. Przesyłają sobie śpiew ptasząt, zapach kwiatów, śmiech dzieci, światło słońca, tchnienie wiatru, promienie gwiazd i całe stworzenie. I czemu nie? Wszystkie dzieła Boże przeznaczone są na usługi miłości. Miłość jest dość potężną, by na posłańców używać całą przyrodę.
O wiosno, jesteś listem, który do niej piszę.


Przyszłość należy bardziej jeszcze do serc, niż do umysłów. Kochać — rzecz jedyna, co może zająć i wypełnić wieczność. Nieskończoności potrzebnem jest niewyczerpanie.


Miłość jest częścią duszy. Jest jednakiej z nią natury. Jak ona jest iskrą boską, jak ona nie ulega zepsuciu, jest niepodzielną, nie ginie nigdy. To punkt ognisty w nas tkwiący, nieśmiertelny i nieskończony: nic go ograniczyć, nic zgasić nie może. Czujesz jak cię pali aż do szpiku kości, widzisz jak promienieje aż do głębi niebios.


O miłości! o ubóstwienie: rozkosz dwóch umysłów, które się pojmują, dwóch serc, co się łączą z sobą, dwóch spojrzeń, co się przenikają wzajem! Nie prawdaż, przyjdziesz do mnie, o szczęście! Przechadzki we dwoje w samotności! dni błogosławione i promieniste! Marzyłem nieraz, że czasami godziny odry-