Strona:Wiktor Hugo - Nędznicy cz4.pdf/356

Ta strona została uwierzytelniona.





V.
Konanie śmierci po skonaniu życia.

Szczególną właściwością wojen tego rodzaju jest to, że szturm do barykad odbywa się zawsze z przodu i że w ogólności oblegający nie chcą okrążać pozycji, bądź że lękają się zasadzek, bądź też że boją się zagłębiać w kręte uliczki. Cała uwaga powstańców zwróconą więc była w stronę wielkiej barykady, której oczywiście najbardziej zagrażało niebezpieczeństwo i gdzie niechybnie znowu rozpocząć się miała walka. Marjusz jednak pomyślał o małej barykadzie i poszedł do niej. Była pusta i strzeżona jedynie przez lampę, której światło drgało między brukiem. Zresztą uliczka Mondétour, odnogi Łabędziej i Petite Truandaire były zupełnie spokojne.
Gdy Marjusz po skończonym przeglądzie powracał, usłyszał słaby głos wołający:
— Panie Marjuszu!
Zadrżał, bo poznał głos, który przed dwiema godzinami wołał go przez kratę ulicy Plumet.
Tylko głos ten był teraz omdlały i słaby jak oddech.
Spojrzał dokoła siebie i nie zobaczył nikogo.