Strona:Wiktor Hugo - Nędznicy cz5.pdf/203

Ta strona została uwierzytelniona.

przeciw drzewa, opasanego blachą cynkową, Boulatruelle zobaczył świeżo poruszoną ziemię, motykę zapomnianą lub porzuconą i dół.
Dół był pusty.
— Złodzieju! — krzyknął Boulatruelle, podnosząc obydwie pięście w górę.