Ta nowa serya pośmiertnych rękopismów Wiktora Hugo obejmuje okres czasu od 1825 do 1871. Ale nie są to rzeczy ściśle powiązane ze sobą. Właściwą całość stanowią tylko lata 1848 i 1849, wypełniające też większą część dzieła. A ponieważ w chwili obecnej z tą właśnie epoką chcielibyśmy, o ile to jest możliwem, wszechstronnie zapoznać naszych czytelników, zanim przejdziemy do innych, postanowiliśmy, i dla zgodności z planem redakcyjnym, i dla szybszego zaspokojenia ciekawości czytelników, zacząć od publikacyi wspomnień wielkiego poety z epoki 1848 roku.
Są to kartki bezpretensyonalne, ale tak wyborne, tak świetnie odbijające i oryginalny talent i wielkie serce francuskiego romantyka, że nikt z pewnością nie pożałuje czasu, spędzonego na ich odczytaniu.
Powiedziałbym nawet, że w owych pośmiertnych rękopismach, nieprzeznaczonych odrazu do druku, zacierają się wady a występują wybitniej zalety genialnego pisarza. Może właśnie dlatego, że wadami jego były, z jednej strony, zbyt wyszukane zestawienia kontrastowe, przy wykończaniu rękopismów, z drugiej, rażące niekiedy przeładowanie opisów szczegółami i cytatam i technicznemi — na które tutaj również nie było czasu.
Natomiast pozostała nieporównana obrazowość,
Strona:Wiktor Hugo - Rzeczy widziane 1848-1849.djvu/10
Ta strona została przepisana.