Strona:Wiktor Hugo - Rzeczy widziane 1848-1849.djvu/136

Ta strona została przepisana.
II.
Grudzień 1848.

Proklamacya Ludwika Bonapartego na prezydenta Rzeczypospolitej odbyła się 20 grudnia.
Pogoda cudowna aż do tej pory i przypominająca raczej początek wiosny niż początek zimy, zmienia się nagle. Byt to pierwszy mroźny dzień w tym roku. Przesądy ludowe mogły byty powiedzieć, ze słońce z pod Austerlitz zachmurzyło się.
Wybór przyszedł do skutku dość niespodzianie. Zapowiadano go na piątek, tym czasem odbyt się nagle w środę.
Około godziny trzeciej wszystkie dostępy do Zgromadzenia zajęło wojsko. Pułk piechoty skupił się za pałacem d’Orsay; pułk dragonów rozstawił się na wybrzeżu. Kawalerzyści trzęśli się z zimna i nie zdradzali humoru.
Ludność zaczęła się gromadzić, niespokojna, bo nie wiedziała, co to wszystko ma znaczyć.
Od kilku dni mówiono coś niewyraźnie o ruchu bonapartystowskim. Opowiadano, że jakoby