Strona:Wiktor Hugo - Rzeczy widziane 1848-1849.djvu/17

Ta strona została przepisana.

łów pewny, w ciągu kilku minut, nie tracąc ani najdrobniejszego szczegółu z przedmiotu, ani jednej sekundy z niezbędnego czasu.
W tem życiu obozowem, codziennem i poufalem, jego umysł co chwila wyrzucał z siebie błyskawice. Ręczę panu, że ten zadawał kłam przysłowiu: „Żaden wielki człowiek nie jest wielkim dla swego służącego.“
— Ale bo też, mości książę — odrzekłem — przysłowie myli się. Wielki człowiek jest wielkim i dla swego służącego.




W Izbie Parów panuje ten zwyczaj, że w odpowiedziach na przemówienie korony, nie powtarza się tytułów, jakie król daje swoim dzieciom.
Jest również zwyczajem nietytułowanie książąt „ich królewską wysokością,“ gdy się mówi o nich do króla.
Niema Wysokości wobec Majestatu.




21 stycznia 1847.

Wychodząc z posiedzenia, na którem Izba Parów rozprawiała o Krakowie, a milczała o granicy nadreńskiej, zstępowałem po wielkich schodach Izby, gawędząc z p. de Chastellux.