długiego szeregu wojewodów chełmińskich, pomorskich, kaliskich, pan znacznej fortuny żywił najpiękniejsze tradycye przodków swoich. Od młodości ciągle nauką zajęty, naprzód w Paryżu, potem w Pradze czeskiej, gdzie oddawał się naukom przyrodniczym i matematycznym, nareszcie w b. uniwersytecie warszawskim, począł już wtedy gromadzić zbiory archeologiczne i bibliograficzne dla tyle słynnej później biblioteki kórnickiej. Wypadki roku 1831 przerwały prace jego naukowe na lat kilka, lecz nie ostudziły zapału do służenia nauce ojczystej publikacyą wielu cennych pomników historycznych własnym nakładem. A gdy w r. 1856 zjawiła się myśl założenia Towarzystwa Przyjaciół Nauk, on jeden z pierwszych poparł ją czynnie i jednogłośnie obrany został naprezesa; «odpowiedniejszego, naturalniejszego przewodnika Towarzystwo wziąć sobie nie mogło, a zaufanie to nie było zawiedzionem, ani na chwilę». Niespodziewana śmierć jego 12 kwietnia roku 1861 zwaliła pierwszy filar Towarzystwa. Ale tuż stał drugi filar, na którym oparty gmach instytucyi naukowej mógł wszelkie burze wytrzymać. Tym filarem jest hr. August Cieszkowski, znany zaszczytnie od r. 1838, jako autor dzieł: Prolegomena zur Historiosophie», oraz «Du credit et de la circulation». Ostatnie dzieło odznacza się taką bystrością poglądów i przenikliwością, rzec można wieszczą, przyszłości, iż, według krytyków, nic podobnego w dziedzinie ekonomiki nie spotykamy.
Taki to znakomity uczony i nie mniej zacny obywatel jednogłośnie obrany został, po ś. p. T. Działyńskim, na prezesa Towarzystwa. Pod jego przewodnictwem zarząd składał się z wiceprezesa Władysława Niegolewskiego, redaktora hr. Jana Działyńskiego, syna ś. p. Tytusa, podskarbiego dr. Mateckiego, konserwatora Albina Goreckiego i sekretarza Leona Wagnera.
Prace i zajęcia dwóch wydziałów Towarzystwa odbywały się w takimże jak dawniej porządku, pomimo że wypadki nie sprzyjały rozwojowi czynności Towarzystwa. Zakres niniejszego opracowania nie pozwala wyliczyć w tem miejscu wszystkich prac i usiłowań członków wydziałów. Przytoczymy prace Józefa Lekszyckiego o 11 księgach zapisków grodowych poznańskich, a Leona Wegnera o stanie i składzie szkół poznańskich w drugiej połowie XVIII w., Augusta Mosbacha «przyczynki do dziejów polskich z archiwum miasta Wrocławia zebrane», które Towarzystwo wydało własnym nakładem; Salkowski przedstawił w czterech tomach rękopiśmiennych rozpamiętywanie nad estetyką czyli umiejętnością misterstwa i piękna. Pracy tej, poleconej przez wydział historyczny do druku, zarząd nie mógł wydać dla braku funduszu.
Zbiory Towarzystwa, pomnażając się ciągle, w początku r. 1865 zawierały już około 5000 tomów różnych dzieł, pochodzących głównie z kasyna gostyńskiego i biblioteki d-ra Gąsiorowskiego, którą nabywszy hr. Edward Grabowski złożył w darze Towarzystwu. Biblioteka ta z samych dzieł lekar-
Strona:Wilhelm Bogusławski - Wizerunek czynności i zasług Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego.pdf/10
Ta strona została przepisana.