Strona:Wilhelm Bogusławski - Wizerunek czynności i zasług Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego.pdf/6

Ta strona została przepisana.

Towarzystwa wykluczone zostały. Źródłem dochodów miały być opłaty przez członków czynnych, jednorazowo 1200 złp., albo przez lat sześć po 200 złp., albo corocznie po 24 złp., tudzież dobrowolne dary i dochód ze sprzedaży dzieł, nakładem Towarzystwa wydanych.
W czerwcu r. 1857 zgodne głosy członków powołały na godność prezesa zarządu Towarzystwa hr. Augusta Cieszkowskiego, a gdy mąż ten, z powodu wydalenia się z kraju, urząd złożył, hr. Tytusa Działyńskiego — na wiceprezesa ks. dziekana Malinowskiego, na redaktora Władysława Niegolewskiego, na podskarbiego hr. Heliodora Skórzewskiego, a po jego śmierci dr. Teofila Mateckiego, na sekretarza Leona Wagnera. Prezesostwo honorowe i opiekę nad Towarzystwem przyjął arcypasterz gnieźnieński i poznański ks. dr. Leon Przyłuski.
Na samym początku istnienia swego Towarzystwo napotkało zewnętrzne przeszkody, które tamowały i niszczyły najgorliwsze starania koło wewnętrznego uorganizowania i rozwoju jego. Kilku nauczycieli poznańskich, mając zamiar podzielenia prac Towarzystwa, udało się do swej władzy z zapytaniem, czyliby przeciw przystąpieniu ich do Towarzystwa nie zachodziła przeszkoda? Regencya poznańska, rozpatrzywszy ustawy Towarzystwa i nie znalazłszy w nich nic, coby się sprzeciwiało prawom krajowym, objawiła wszakże zdanie, ażeby nauczyciele publiczni wstrzymywali się od udziału i przystępowania do Towarzystwa. Zdanie to regencyi pozbawiło Towarzystwo najliczniejszego i głównego zastępu pracowników i podważyło istnienie jego na samym wstępie. Oceniając doniosłość przeszkody, zarząd Towarzystwa w lutym 1858 r., polecił prezesowi swemu, Tytusowi Działyńskiemu, udać się osobiście do Berlina, w celu usunięcia przeszkody, ze strony regencyi postawionej. Ażeby zaś uchronić nauczycieli gimnazyalnych od możliwych szkodliwych skutków, wykreślił z liczby członków tych z pomiędzy nich, którzy dawniej przystąpili, w nadziei, że stojące im na przeszkodzie trudności uchylone zostaną.
Sprawa ta zaciągnęła się na długo, a tymczasem zarząd nie ustawał w pracy nad wewnętrznem urządzeniem. W d. 5 lipca r. 1857 postanowiono utworzyć dwa wydziały: nauk historyczno-moralnych i nauk przyrodniczych.
Postanowiono wydawać Roczniki w miarę dostarczonych prac i ogłaszać zadania konkursowe w miarę funduszów Towarzystwa. Wydział nauk historyczno-moralnych, wybrał 23 września r. 1857 na przewodniczącego swego Władysława Bentkowskiego, następnie Marcelego Mottego, a na sekretarza Maksymiliana Studniarskiego. Praca i zajęcia naukowe, podejmowane na posiedzeniach wydziału tego, dzieliły się na pięć kategoryi: a) rozprawy czytane przez członków, lub nadsyłane do oceny, celem umieszczenia ich w Rocznikach; b) odczytywanie ważnych, zwłaszcza rękopiśmiennych