Strona:William Bragg - Tajemnice atomu.djvu/135

Ta strona została uwierzytelniona.
105
Istota kryształów: djament

krystalicznej. W krysztale mierzyć możemy w istocie nietylko trzy różne odstępy, lecz dowolną ich ilość; zazwyczaj zadawalniamy się pomiarem kilku z nich.
W niektórych wypadkach udało się analizę kryształów posunąć tak daleko, że dowiedzieliśmy się, jakie miejsce zajmuje każdy atom w jednostce wzoru. Ażeby to osiągnąć, posługiwaliśmy się nietylko analizą zapomocą promieni rentgenowskich, ale również wieloma danemi z chemji i fizyki. Nie będziemy jednak wdawali się w dalsze szczegóły; to, cośmy powyżej wyjaśnili, powinno dać wystarczające pojęcie o metodach, stosowanych w tych badaniach. Sądzimy jednak, że niektóre z wyników zainteresować mogą czytelników.
Przedewszystkiem zajmijmy się djamentem, jako królem kryształów. Jest on nietylko przepięknym i drogocennym kamieniem, lecz przez swą budowę uczy nas wielu rzeczy, dotyczących podstawowych prawd z dziedziny chemji a zwłaszcza chemji organicznej. Jeden tylko atom, mianowicie atom węgla, stanowi cegiełkę w budowie djamentu; lecz atom ten ma dla nas znaczenie żywotne. Jest on podstawowym składnikiem pokarmów, materjałów opałowych, barwników, materjałów wybuchowych, naszych ciał i wielu innych rzeczy. Budowa djamentu jest wybitnie prosta, jakkolwiek, jak wszystkie budowy w przestrzeni, z trudnością daje się odrazu pojąć. Przyzwyczajeni jesteśmy tak dalece do rysunków na płaszczyźnie, z papierem i ołówkiem jesteśmy tak oswojeni, że umysł nasz z łatwością ogarnia szczegóły płaskiego rysunku. Nie możemy jednak rysować w przestrzeni; możemy tylko budować modele z dużym nakładem czasu i energji, wobec tego zdolność nasza do wyobrażania sobie układów w przestrzeni jest słabą z powodu braku wprawy. Nieliczni posiadają tę zdolność, jako dar wrodzony, gdy inni, poświęciwszy się krystalografji, przez stałe ćwiczenia nauczyli się myśleć w trzech wymiarach. Większość z nas doznaje znacznej trudności, gdy po raz pierwszy stara się przed-