stawić sobie układy atomów i cząsteczek w kryształach. Tem niemniej, budowa djamentu, jaką widzimy na Tablicy XIV A, stanie się jasną, gdy poświęcimy jej nieco uwagi. Czarne kulki wyobrażają atomy węgla litylko co do ich położenia, bynajmniej zaś co do ich wielkości i kształtu, o których mało co wiemy. Każdy atom węgla znajduje się w środku ciężkości czterech innych; te cztery atomy tworzą wierzchołki czworościanu, środkowy zaś atom znajduje się od każdego z nich oczywiście w jednakowej odległości. Mamy podstawy do przypuszczenia, że atomy te związane są ze sobą bardzo mocno i że w całej budowie związane są one w jednakowy sposób. Nie ulega wątpliwości, że dzięki tej jednostajnej prostocie i prawidłowości swej budowy zajmuje djament pierwsze miejsce w skali twardości. Jeśli przyciśniemy go do jakiegokolwiek innego kryształu, wówczas atomy tego ostatniego ustąpić muszą, nie zaś atomy djamentu. Djament posiada płaszczyznę łupliwości. Na rycinie jest ona równoległą do powierzchni stołu, na którym stoi model. Istnieją cztery takie płaszczyzny łupliwości, każda z nich jest równoległą do jednej z czterech ścian czworościanu. Obracać możemy modelem tak, że po koleji podstawą jego będzie każda z czterech ścian, przyczem w każdem z tych położeń wyglądać on będzie tak samo. Odległość pomiędzy środkami dwóch sąsiadujących ze sobą atomów węgla wynosi 1,54 jednostek Ångströma; jednostka ta równa się jednej stomiljonowej centymetra. Nic dziwnego, że ta właśnie płaszczyzna jest płaszczyzną łupliwości, skoro przecina ona pod prostym kątem pionowe połączenia pomiędzy warstwami poziomemi, widocznemi na rycinie. Każdą z tych warstw możemy określić, jako pofałdowaną sieć heksagonalną. Możemy sobie, oczywiście, przedstawić kryształ, jako składający się z szeregu takich warstw, równoległych do jakiejkolwiek z czterech ścian czworościanu, a nie koniecznie do tej ściany, która całkiem przypadkowo służy za podstawę modelu i niczem się poza tem nie wyróżnia.
Strona:William Bragg - Tajemnice atomu.djvu/136
Ta strona została uwierzytelniona.
106
O istocie materji