każdego z tych metali składają się z mnóstwa większych lub mniejszych kryształów, co też w zupełności potwierdzają promienie Roentgena nawet w tych wypadkach, w których kryształki są zbyt małe, aby mikroskop mógł je wykazać.
Ryc. 55. Oba kawałki szkła są spojone ze sobą, mogą jednak ślizgać się jeden po drugim. Przy rozciąganiu zmieniają wzajemne swe położenie (a) na położenie (b).
Gdy teraz weźmiemy kryształ pojedynczy i będziemy starali się go zgiąć lub skręcić, zawsze będziemy musieli przytem stwierdzić, że kryształ ulega wkońcu wywieranemu nań działaniu przez, osunięcie wzdłuż określonej płaszczyzny; część kryształu, leżąca po jednej stronie owej płaszczyzny przesuwa się względem części, leżącej po drugiej stronie. Są to właśnie te płaszczyzny, o których już mówiliśmy uprzednio, a w których atomy ułożone są, jak na ryc. 53. Kryształ pojedyńczy nie poddaje się dokładnie w tym kierunku, w jakim jest rozciągany. Dwa kawałki szkła, spojone ze sobą zapomocą np. tłuszczu, poddawać się będą rozciąganiu wzdłuż dzielącej je płaszczyzny spojenia (p. ryc. 55). Całkiem naturalnie przesuwać się one raczej będą względem siebie wzdłuż tej płaszczyzny, aniżeli miałyby one same ulec rozerwaniu. W wypadku metalu mamy nietylko jedną taką płaszczyznę, lecz cały ich szereg. Warstwy metalu przesuwają się albo jednocześnie wzdłuż wielu takich płaszczyzn, albo też po kolei wzdłuż szeregu różnych płaszczyzn. Możemy przedstawić kryształ zapomocą szeregu linij równoległych, odpowiadających poszczególnym warstwom, jak to widzimy na ryc. 56 (a). Gdy kryształ ulegnie rozciąganiu w kierunku strzałek, warstwy poddadzą się zmieniając swe po-
Strona:William Bragg - Tajemnice atomu.djvu/197
Ta strona została uwierzytelniona.
157
Istota kryształów: metale