są z dzieła Ottona Lilienthal’a „Lot Ptaków“ str. 101. Przedstawiają one przekroje skrzydeł kondora. Jak powiada Lilienthal, „każdy badający lot bocianów wie, że można co pewien okres patrzeć poprzez skrzydła“. Co więcej wszystkie niezliczone części każdego pióra biorą udział w tem działaniu wentylowem. Jasnem jest, że dzięki takiej budowie samo trzepotanie skrzydłami powodować musi wznoszenie się w górę niezależnie od wszystkich innych właściwości ruchu.
Ryc. 9a. Mewa w locie.
Podczas opadania skrzydło przekręciło się, okazując dolna swą powierzchnię i wywołując tem pchnięcie naprzód. Pchnięcie naprzód wywołane zostaje wygięciem skrzydła wzdłuż sztywnej krawędzi przedniej, jak to widzimy z rysunków skrzydeł mewy w locie („Lot ptaków“, str. 96). Wykonane zostały one w słońcu: gdy skrzydło się podnosi, tylne jego części wyginają się wdół i okazują jasną powierzchnię górną; gdy skrzydło opada, wygina się w ten sposób, że widoczną się staje ciemniejsza powierzchnia dolna. Wznoszenie się w górę musi też oczywiście mieć miejsce nawet wtedy, gdy skrzydła rozpostarte są bez ruchu, o ile tylko w powietrzu zachodzą nieznaczne drgania, wiry i podmuchy. Przepiękne szybowanie ptaków, przebywających w ten sposób wiele kilometrów bez jakiegokolwiek ruchu skrzydeł i bez żadnego widocznego wysiłku, przypisane być może powyższemu zjawisku; podobno szybowanie to nie ma miejsca, gdy powietrze jest zupełnie spokojne.
Bardzo ładnym przykładem praw aerodynamiki jest
Strona:William Bragg - Tajemnice atomu.djvu/75
Ta strona została uwierzytelniona.
51
Istota gazów