Ta strona została przepisana.
104
MACBETH.
ROSSE.
Kto wieść roznosi ubiegłéj godziny,
Ten już skazany bywa na milczenie.
Każda przyczynia chwila nowych cierpień.
MACDUFF.
A moja żona jak się ma?
ROSSE.
Ha, — dobrze.
MACDUFF
A dziatwa moja?
ROSSE.
I ona téż dobrze.
MACDUFF.
Na ich spokojność nie targnął się tyran?
ROSSE.
Gdym ich opuszczał, pozostali wszyscy
W błogim pokoju.
MACDUFF.
Nie bądźcież tak skąpi,
Przecie w wyrazach; mówcie, co się dzieje?
ROSSE.
Gdym tutaj spieszył ponieść wiadomości
Które mnie ciężkiém dowierały brzemiem;
Biegały wieści, że wielu cnych chwatów,
Padło ofiarą. Co mnie w tém utwierdza,
Żem widział wojska tyrana w pochodzie.
Czas się ratować. Na wasze skinienie,
Obudzi Szkocja tłumy wojowników;
Nasze niewiasty rzucą się do broni,
By stargać jarzmo okropnéj niewoli.