Ta strona została przepisana.
18
MACBETH.
A że ja kiedyś będę królem, równie
Rzecz nie do wiary, jak Thanem Cawdoru.
Mówcie, skąd macie tak dziwną, wiadomość?
I skąd wam przyszło na pustym rozłogu,
Zabiedź wędrowcom wieszczém powitaniem?
Mówcie; zaklinam was.
(Czarownice znikają).
BANQUO.
Drugdy po ziemi, równie jak po wodzie,
Snują się bańki podobne. — Gdzież zbiegły?
MACBETH.
W powietrze; a to co się zdało ciałem,
Uszło z tchem wiatru. — Żal mi że już znikły!
BANQUO.
Jakże, to wszystko czy było w istocie,
O czém mówiemy, czyśwa zakusiła
Złego korzenia, który rozum pęta.
MACBETH.
Wasze potomstwo ma kiedyś królować.
BANQUO.
Sam masz być królem.
MACBETH.
I Thanem Cawdoru,
Wszak tak?
BANQUO.
Wyraźnie tak jest co do słowa.
Kto tam?