Strona:William Shakespeare - Makbet tłum. Kasprowicz.djvu/68

Ta strona została przepisana.
66[532—540]
WILLIAM SHAKESPEARE

LENNOKS:Oby
To mu wskazało, ażeby ostrożnie
W takiem się umiał trzymać oddaleniu,
Na jakie zdobyć może się roztropność.
Oby jakowyś święty pomknął anioł
Na dwór angielski i zaniósł wiadomość,
Nim on przybędzie! Oby jak najprędzej
Wróciło szczęście tej ziemi, gniecionej
Przeklętą ręką!
LORD:I ja błagam o to!

(wychodzą)