Strona:William Shakespeare - Otello tłum. Kluczycki.djvu/146

Ta strona została przepisana.
142

Lodowiko (do Jaga). O ty psie spartański,
Straszliwszy od głodu, ognia i pomoru,
Spojrzyj na to nieszczęśliwe brzemię —
To twoje dzieło, szatanie wcielony.
Rzućcie zasłonę na tych nieszczęśliwych!
Ty Gracyano chciej zrobić porządek,
Bo spadkobiercą jesteś Otellowym!
A wam szanowny nasz gubernatorze,
Przypada zwołać sąd na bezbożnika,
I, wydać wyrok, na jaki zasłużył.
Oznaczcie miejsce i sposób katuszy,
Nie zwłóczcie długo, karzcie bez litości!
Ja dzisiaj jeszcze wracam do Wenecyi,
Złożyć senatowi wierne sprawozdanie
Z całej co tu zaszła grozy. — —
Smutne tym razem moje posłowanie!
(Wszyscy odchodzą).

KONIEC.