Strona:Wincenty Pol - Pieśni Janusza.djvu/139

Ta strona została przepisana.
137

Od tej szabli porwą djabli
Tych zielonych[1] psów!       20

A gdy męsko i zwycięsko
Wróciém do swych rzek,
Wśród spoczynku, przy kominku,
Bajać będziem[2] wiek:       24

O tych krajach, o zwyczajach,[3]
I o puszczach tych,
I o Litwie, i o bitwie,
I o oczkach[4] twych!       28



PIEŚŃ ZA BUGIEM[5]

Grzmi trzykrotne „sława bogu!“
Już przebyty Bug.
I parsknęły raźno konie.
Radzi będą nam w Koronie!
Pan Różycki przodem rusza,
Za nim hufiec oczajdusza;

  1. w. 20. Mundur rosyjskiego żołnierza był koloru ciemno-zielonego.
  2. w. 24 Bajać będziem, w R: Będziem bajać.
  3. w. 25 w R: I o krajach i zwyczajach.
  4. w. 28 w R: I o oczach.
  5. PIEŚŃ ZA BUGIEM ww. 1–2: Powstańcy wołyńscy pod wodzem Karolem Różyckim, omijając w wielu miejscach liczne i silne oddziały piechoty i jazdy moskiewskiej, z któremi rozprawę zaczynać przenikliwość naczelnika nie dozwalała, szybkim a forsownym pochodem o ćwierć mili niżej Dorohuska nad Bugiem we wsi Przewozach stanęli, i zastali tam galary. Pierwszy szwadron przeszedł Bug wpław; a gdy tymczasem galary wpoprzek rzeki ustawiono i drugie dwa szwadrony, wozy z, zdobytą bronią, rannymi, kasą, i piechota przez nie przeszły. Świetna radość zabłysła na zwycięskich Wołyńców czołach, dłonie ich wzajemnie się ściskały, a okrzyki wesołe rozległy się po równinach lewego brzegu Bugu. Galary, na rozkaz Różyckiego rozprzężone, z wodą puszczono, albo poniszczono. (Obj. poety).