Nieraz z dziadem w puhar dziarsko
Na powiastkę brzękniem Barską,[1]
Sławiąc polski ród;
W ów czas stary wre jak z młodu, 52
Woła wnuczkę: „naléj miodu!
Boć to polski miód.“
A cóż w świecie nad miód polski?
Nad kord stary, snop podolski, 56
I nad polski śpiew?
Nad kraj wolny, własną niwę,
I te polki czarno-brywe,
I tę polską krew? 60
Siostry moje! córy Piasta!
Zkąd to serce w piersiach wzrasta?
Zkąd ta dusza wam?
Co to w piersiach waszych wierzy? 64
Co za dobro[2] dla was leży
Za bojami tam?
My téj ziemi się dobijem,
Lub w mogiłach znów ożyjem 68
W dziejach ziemi téj;
Lecz kto groby wam ocuci?
Kto wam waszą młodość wróci?
Te nocy i łzy? 72
O! i jam znał takie bole;
Lecz o młodość, o mą dolę
Nie pytajcie mnie: