Strona:Wincenty Pol - Pieśni Janusza.djvu/65

Ta strona została uwierzytelniona.
63

Rzekł — nim od gry jeszcze wstali,
Słychać było dzwonek w dali:       44
W Sybir poszedł chwat! —
A kozacy z cicha rzekli:
„Szkoda, w Sybir go powlekli!
„Szkoda, to nasz brat!“       48



POŻEGNANIE

Kto z Bogiem, to Bóg z nim.

Przysłowie staropolskie

Panna młoda, jak jagoda,
Stojąc we drzwiach płacze:
„Kiedyż ja cię,
„W naszej chacie,       4
„Tu znowu obaczę?“

Przed dziewczyną, przed maliną,
Stoi chłopak zbrojny,
A koń wrony,[1]       8
Kulbaczony,[2]
Rwie się niespokojny.

Ciężka droga, bo na wroga,
Nie rwij się koniku!       12
W krwawym polu,
W srogim bolu,
Legnie was bez liku.

„Idź, gdy trzeba! niech Cię nieba,       16
„Niech Cię bóg prowadzi!
„Lecz ten krzyżyk
„I szkaplérzyk
„W boju nie zawadzi.       20


  1. POŻEGNANIRE w. 8 wrony = czarny, kary.
  2. w. 9 kulbaczony = osiodłany.