Strona:Wincenty Pol - Pieśni Janusza.djvu/75

Ta strona została skorygowana.
73

— „Co? Panowie? do kaduka!
„Ja Panom nie wierzę;
„Zawsze szlachtę Pan oszuka,
„A z krajem nieszczerze.       120

„Kiedy bił się brat Pułaski,
„Co tamci[1] robili?
„Z Bożej i nie z Bożej łaski? —
„Buty nam uszyli!       124

„Oto bies wie, skąd wywiedli
In Poloniam jura![2]
„Więc dziś, gdyśmy na koń siedli,
„Hura, bracia, hura!“ —       128

„Ależ, Panie! gdzież wojować
„Polsce z całym światem?
„Nie trza kraj kompromitować;
„Cała sztuka na tem.       132

„Wreszcie Kongres i Traktaty,[3]
„Chociaż Klub[4] im przeczy, —
„Przecież święte są to rzeczy,
„Uświęcone laty.....“       136

— „Co, Traktaty?! ej, za katy,[5]
„Ustąp Wasze sporu!
„Mój wąs starszy, niż traktaty
„Od Polski rozbioru.       140


  1. w 122 tamci = targowiczanie buty uszyli, t. j. zdradzili Polskę łącznie z królem (z bożej łaski).
  2. w. 126 = rzekome prawa (mocarstw rozbiorowych) do Polski.
  3. w. 133 Kongres wiedeński 1815 r. — Traktaty Napoleona i inne.
  4. w. 134 Klub demokratyczny z Lelewelem na czele.
  5. w. 137 za katy = do kata, u kata, zaklęcie staropolskie, często używane w końcu XVIII i na początku XIX wieku. Używali tego zwrotu bardzo często w utworach scenicznych Bohomolec i Zabłocki.