Strona:Wino i haszysz. (Sztuczne raje). Analekta z pism poety.djvu/006

Ta strona została uwierzytelniona.

Z drugiej strony zastanawiającem jest, że Baudelaire, podejmując zasadniczą przeróbkę pierwotnego studjum o haszyszu, pominął zupełnie pierwszą część dyptyku — o „Winie“. Jedną z przyczyn tego osobliwego zaniechania mogło być wspomniane już wyżej częściowe zużytkowanie dla mowy wiązanej materjału poetyckiego w nim zawartego. Sądzimy jednak, że była i inna, głębsza przyczyna tego „désinteressement“.
Zdaje się, że entuzjazm młodzieńczy, z jakim autor sławił wino, zczasem wobec doświadczeń życiowych zredukował się co najmniej do pewnej rezerwy. Autor nie doszedł zapewne do bezwzględnego potępienia tego napoju — jak to się stało z haszyszem — jednak znacznie ochłódł w swem dlań uwielbieniu. W tych warunkach przemilczenie „Wina“ w nowej redakcji studjum może być uważane nietylko jako „désinteressement“, ale poniekąd nawet jako wyrzeczenie się dawnego apologicznego entuzjazmu — jako jego „désavouement“, skorośmy już weszli na tory tej terminologji.
Wobec tego była chwila wahania, czy wogóle nie wykluczyć z naszego wydania studjum o winie, jeżeliby wolą autora miało być usunąć je niejako w sferę zapomnienia. Jednak chwila ta była krótką. Bo najprzód zdawaliśmy sobie sprawę, że nasze przypuszczenie jest jedynie domniemaniem, dalekiem od pewności. Dalej powiedzieliśmy, że z ma-