deryka II było tak samo, aż do 1806 r. Wtedy tokarzy bursztynu zwolniono z obowiązku służby wojskowej, z wyjątkiem łajdaków tego cechu. (Słuchajcie! — u Polaków.)
A w rozkazie gabinetowym z dnia 6 listopada 1778 roku, wystosowanym do generała Tauentziena, Fryderyk powiada: „Zamierzam dalej, aby takich więźniów, którzy uważają się za ludzi bez czci i są pachołkami katów i hyclów, odsyłano zawsze do Brzega do nowo tworzącego się batalionu ochotników“. (Słuchajcie! — u Polaków.) I ludzi tego pokroju przysyłano na ziemie polskie jako wychowawców młodzieży. (Słuchajcie! — u Polaków.) Płacono im po 10 talarów za nauczanie 12 dzieci języka niemieckiego w pierwszym, po 20 talarów w drugim, a po 30 talarów w trzecim roku. A więc i wasze nagrody dla nauczycieli za skuteczne krzewienie niemczyzny nie są żadną nowością. To wszystko już było.
O ojcowskiem sercu Fryderyka dla Polaków przytaczam jeszcze następujące fakta: Angielski ambasador przy dworze warszawskim pisze w 1763 roku: „Fryderyk II kazał zabierać całe polskie rodziny i gwałtem je transportować do Brandenburgii i Prus dla zaludnienia tych opustoszonych okolic“.
A Janssen powiada w swej rozprawie o rozbiorze Polski: „Kradzież kościołów, klasztorów i dóbr szlacheckich, popełniona wówczas przez Prusaków na Polsce, obliczają na 3 miliony dukatów“. (Słuchajcie! — u Polaków).
Tak wyglądał ten spustoszony i opuszczony kraj polski w rzeczywistości! (Słuchajcie! — u Polaków).
Janssen powiada na innem miejscu swej rozprawy: Młodzieńcy polscy w zabranych polskich prowincyach musieli iść do wojska, dorosłym córkom swym lud musiał dawać wyprawę przepisaną w bydle, pieniędzach i sprzętach, wywożono je potem do Pomorza, i oddawane zamąż tym mężczyznom, którzy ich pożądali. (Słuchajcie! — u Polaków.)
Strona:Wojciech Korfanty - Dobrodziejstwa pruskie w oświetleniu historycznem.djvu/11
Ta strona została uwierzytelniona.