Strona:Wojciech Korfanty - Odezwa do ludu śląskiego.djvu/20

Ta strona została uwierzytelniona.

przemyśle, jako człowiek poczuwający się do ciężkiej odpowiedzialności za losy tego Ślaska, który w znacznej części dzięki mojej wieloletniej pracy połączył się z Polską, zresztą jako Ślązak, który z troską patrzał na to, jak wskutek nie znajomości znaczenia Śląska i jego potrzeb przez sfery rządzące kraj ten upadał i dziesiątki tysięcy moich braci popadało w nędzę, pozbawionych chleba i pracy.
I za tę moją pracę bezinteresowną nierozumni młodzieńcy i zawodowi oszczercy śmieli mnie nazwać jurgieltnikiem niemieckim. Po mojej 35-letniej pełnej mozołów i ofiarności pracy dla Polski mieli sromotną odwagę posądzić mnie publicznie o to, że sprzedaję Polskę ościennemu państwu, wrogiemu Polsce, a ludzie nieznający Śląska, nierozumiejący mej roli, pozbawieni znajomości życia potrafili nazwać mą pracę nielicującą z godnością posła i publicysty polskiego.
Udowodniono zeznaniami świadków cywilnych i wysokich urzędników państwowych, że Związek Górn.-Hutn. nie prowadzi żadnej polityki wrogiej państwu polskiemu, że zasiadają w nim obok Niemców-obywateli polskich, Francuzów, Amerykanow uczciwi Polacy w pokaźnej liczbie. Udowodniono, że niema on żadnych stosunków z niemieckim Związkiem Górniczo-Hutniczym z Gliwic, z którym raczej walczy Udowodniono, że oszczerstwem jest twierdzenie, jakoby miał jakąś styczność z rządem Rzeszy niemieckiej. Dyrektor departamentu górnictwa i hutnictwa w Ministerstwie Przemysłu i Handlu podkreślił w swych zeznaniach, że górnośląski Związek Górniczo-Hutniczy okazuje bardzo często większe zrozumienie dla potrzeb rządu i państwa, niż jakakolwiek inna organizacja gospodarcza w Polsce.
Faktem jest, że przemysł górnośląski daje poważne subwencje na nasze potrzeby narodowe i społeczne i tak n.  p. na Instytut Chemiczny w Warszawie, powołany do życia przez p Prezydenta Rzeczypospolitej Mościckiego, na budowę Akademji Górniczej w Krakowie, na Czytelnie Ludowe, na Wystawę Krajową itd. Czyżby która z tych instytucji brała te pieniądze, gdyby przemysł ten uprawiał politykę wrogą państwu? Pisma rządowe, jak wychodzący w Warszawie organ Ministerstwa Spraw Zagranicznych lub organ