Strona:Wojciech Szukiewicz - O kremacji.djvu/19

Ta strona została uwierzytelniona.

przy czymś, co nie posiada żadnego uzasadnienia w wierze lub dogmatach religijnych, jak to pokrótce w odpowiednim rozdziale niniejszej pracy wykazać postaram się.
W naszym społeczeństwie inicjatywa do założenia „Towarzystwa zwolenników kremacji“ jakoteż do postawienia i eksploatacji własnego pieca kremacyjnego spotkała się z gorącym uznaniem wśród szerokich kół różniących się oficjalnie zaregestrowanym wyznaniem ale godzących się mimo to na spólne dążenie do reformy sposobu oddawania ostatniej posługi zmarłym, zgodnym z wymaganiami nauki jakoteż dzisiejszych warunków ustroju społecznego i całego naszego życia.
U różnych ludzi różne pobudki wywierają wpływ na te same lub podobne postanowienia; w przedmiocie kremacji również działają pobudki najrozmaitszej natury, pomiędzy któremi, jak się łatwo przekonać można, niepoślednią rolę odegrywa dość szeroko rozpowszechniona obawa pochowania żywcem w śnie letargicznym lub w innym stanie pozornej śmierci, obawa dręcząca bardzo wielu ludzi, którzy się od tej myśli uwolnić nie mogą, i dlatego są zwolennikami kremacji, które oczywiście pochowanie żywcem stanowczo i niewątpliwie usuwa.
W literaturze kremacyjnej znajduje się obszerna praca anglika dr. Franciszka Hartmanna p. t. „Żywcem pogrzebani“, poświęcona zwolennikom kremacji, która na swych kartach opowiada o tak strasznych zdarzeniach, że skóra cierpnie i krew się w żyłach ścina już na samą myśl o możliwości