Strona:Wojciech Szukiewicz - O kremacji.djvu/47

Ta strona została uwierzytelniona.
IV.

Dla ogółu ludzi, którzy nie zastanawiają się nad hygieniczną i jurydyczną stroną kremacji, główną przeszkodą do przyjęcia palenia ciał po śmierci jako jedynie racjonalnej postaci oddawania ostatniej posługi jest przesąd, na mocy którego wydaje się, że kremacja wykracza nie tylko przeciwko przyjętym zwyczajom religijnym ale nawet przeciwko samym dogmatom, których całości kremacja ma rzekomo zagrażać.
Nie trudno wykazać bez wielkiego wysiłku, że wszelkie wątpliwości natury czysto religijnej niczym nie są poparte i uzasadnione, że wszystko polega jedynie na nieporozumieniu, i że zaprowadzenie nawet powszechnego zwyczaju pośmiertnego palenia ciał nie wpłynie w żaden sposób na osłabienie uczuć religijnych ludzi, do tych uczuć skłonnych, ani nawet na jakąkolwiek zmianę zwyczajów obrzędowych z ostatnią posługą związanych.
Przedewszystkim nieprawdą jest, jakoby grzebanie ciał w ziemi miało być specjalnie chrześcijańskim zwyczajem, ponieważ ciała zmarłych grzebią obok chrześcijan wszelkich wyznań i żydzi, i mahometanie, i chińczycy. Wspomniałem już, że wśród pierwotnych chrześcijan forma ostatniej posługi była dwojaka: chrześcijanie z żydów pochodzący grzebali w ziemi, a z pogan pochodzący palili na stosie, i nikt nie miał nic przeciwko te-