wego kolumbarjum można kupić jakiś tani małej wartości pieniężnej kawałek gruntu, który w danym momencie posłuży do wzniesienia nowych zabudowań kremacyjnych bez konieczności ponoszenia nadmiernych wydatków i bez obciążania kieszeni wszystkich mieszkańców miasta.
Nawiasem wspomnieć należy, że zakładanie cmentarzy jest podwójnie pod względem ekonomicznym szkodliwe: z jednej strony zniewala do ponoszenia znacznych a nie produkcyjnych wydatków a z drugiej strony odbiera grunt uprawie rolnej, uprawie jarzyn lub owoców, a przecież na te cele miasta nowoczesne potrzebują coraz większej ilości ziemi. Wiadomo nam wszystkim nawet bez czynienia specjalnych studjów w tym kierunku, jaką cenę posiada grunt podmiejski używany bądź do celów budowlanych, bądź pod jakąkolwiek kulturę. Wiadomo, że każdy, kto posiada pod miastem kawałek ziemi i umie ją wyzyskać, ciągnie ogromne zyski a nadto przynosi wszystkim mieszkańcom miasta prawdziwą korzyść. Zakładanie cmentarzy pozbawia miasta tych pożytecznych gruntów podmiejskich, a nadto cmentarze są wysoce szkodliwe jako składy zgnilizny, trucizny trupiej, bakterji chorobotwórczych i wszelkiego rodzaju zarazków.
Czyż ludzie po zrozumieniu tych wszystkich niezaprzeczonych faktów upieraliby się przy grzebaniu zwłok ludzkich zamiast je palić, gdyby nie stały na drodze rozmaite ciemne przesądy i zabobony, dla których ludzkość tyle ofiar ponosiła, ponosi i długo zapewne jeszcze ponosić będzie?
Strona:Wojciech Szukiewicz - O kremacji.djvu/68
Ta strona została uwierzytelniona.