Strona:Wojciech Szukiewicz - O kremacji.djvu/70

Ta strona została uwierzytelniona.

przy niewielkiej ilości spalań dziennie jest tańsza od grzebania w ziemi; objaśnić należy, że im więcej wypada spalań dziennie tym każde pojedyncze spalenie wypadnie taniej, ponieważ głównie kosztuje rozpalenie pieca, bo utrzymanie go w stanie dostatecznie wysokiej temperatury wymaga już potym zaledwie dokładania węgla, a koszt rozkłada się na wszystkie pojedyncze spopielenia, tak że gdyby piec był czynny cały dzień koszt każdego pojedynczego spopielenia byłby bardzo nieznaczny. Na początek byłoby już dobrze, gdyby piec warszawski mógł dokonać bodaj jednego spopielenia dziennie, które byłoby oczywiście względnie drogie ale na pewne nie droższe od zakupienia i utrzymywania w dobrym stanie kosztownego grobu na Powązkach. Gdyby zaś piec został zbudowany za gotówkę dzięki ofiarności ludzi zamożnych i nie potrzebował opłacać procentów od pożyczki ani też jej amortyzować, kremacja okazałaby się na pewne od samego początku tania i dla wielu ludzi zupełnie dostępna. Koszt małej urny w miejsce dużej trumny okazałby się także znacznie mniejszy, ale w każdym razie z góry kalkulacji zrobić nie można i ściśle na pytanie da się odpowiedzieć dopiero po zebraniu wszystkich danych szczegółowych.
Jedno tylko teraz powiedzieć można i należy, że kremacja w zasadzie nie jest przeznaczona wcale dla jakiejś garstki wybranych, że to nie jest instytucja arystokratyczna, lecz przeciwnie w całym tego słowa znaczeniu demokratyczna, w przyszłości