Strona:Wolter - Powiastki filozoficzne 01.djvu/200

Ta strona została uwierzytelniona.

razem podpis, i dając schadzkę od gwiazdy do gwiazdy. Wówczas, kazała uprzedzić sędziów, aby przybyli do niej w ważnej sprawie. Stawili się: pokazała im cztery podpisy, i powiedziała za jaką cenę kapłani sprzedali ułaskawienie. Zjawili się wszyscy o oznaczonej godzinie; każdy z kolei zdumiał się zastając kolegów, a co gorsza i sędziów, wobec których wstyd ich stał się jawny. Zadig był ocalony. Setok tak się zachwycił przebiegłością Almony, iż poprosił ją o rękę i pojął niebawem w małżeństwo.


XIV. Taniec.

Setok zamierzał się wybrać w sprawach handlowych na wyspę Serendib; ale pierwszy miesiąc małżeństwa, który jest, jak wiadomo, miesiącem miodu, nie pozwalał mu opuścić żony, ani też pomyśleć nawet iż mógłby ją kiedykolwiek opuścić. Prosił Zadiga, aby podjął za niego podróż. „Niestety! wzdychał Zadig, trzebaż abym jeszcze bardziej oddalał się od Astarte? ale trzeba służyć swemu dobroczyńcy“. Tak rzekł, zapłakał i ruszył w drogę.
Nie dużo upłynęło czasu od przybycia Zadiga na wyspę Serendib, a już stał się w oczach mieszkańców nadzwyczajnym człowiekiem. Był rozjemcą wszystkich sporów między kupcami, przyjacielem mędrców, doradcą szczupłej ilości ludzi którzy zasięgają rady. Król zapragnął widzieć go i słyszeć. Niebawem, ocenił całą wartość Zadiga; powziął zaufanie do jego mądrości i uczynił go swym powiernikiem. Poufałość