SKARMENTADA.[1]
Urodziłem się w Kandyi, w r. 1600. Ojciec mój był gubernatorem tego miasta, przypominam też sobie że pewien mierny poeta nazwiskiem Iro [2], sklecił na moją cześć liche wiersze, w których wywodzi mnie w prostej linii od Minosa; niebawem, gdy ojciec mój popadł w niełaskę, spłodził inny wiersz, w którym pochodzę już tylko od Pasiphae i jej kochanka. Był to bardzo lichy człowiek ten Iro, i najnudniejsze ladaco na całej wyspie.
Gdym doszedł piętnastu lat, ojciec wysłał mnie na studya do Rzymu. Przybyłem tam w nadziei poznania wszystkich prawd; dotąd bowiem uczono mnie wręcz przeciwnych rzeczy, zgodnie z obyczajem tego światka, od Chin aż po Alpy. Monsignor Profondo, któremu mnie polecono, był to osobliwy człowiek i jeden z najstraszliwszych uczonych jacy byli kiedy na świecie. Chciał mnie nauczyć kategoryj