Strona:Wolter - Powiastki filozoficzne 02.djvu/209

Ta strona została uwierzytelniona.
201

ropie dopiero znacznie później. Przyczyną tego było, iż wówczas, we wszystkich miastach, znajdowały się piękne domy publiczne, zwane b…, stworzone mocą powagi monarszej dla ubezpieczenia honoru dam. Hiszpanie zanieśli truciznę do tych uprzywilejowanych domów, z których książęta i biskupi czerpali dzieweczki w miarę potrzeby. Zanotowano, że w Konstancyi było siedmset ośmnaście dziewcząt publicznych dla obsługi soboru, który tak pobożnie kazał spalić Jana Husa i Hieronima z Pragi.
Z tego jednego rysu można osądzić, z jaką chyżością choroba obiegła wszystkie kraje. Pierwszy dostojnik który z niej umarł, był to znamienity i wielebny biskup i wicekról węgierski, w r. 1499. Bartłomiej Montanagua, wielki lekarz z Padwy nie zdołał go uleczyć. Gualtieri zapewnia, że arcybiskup moguncki, Bertold z Hennebergu, „dotknięty ciężkim przymiotem, oddał ducha Bogu w r. 1504“. Wiadomo, że nasz król, Franciszek I, z tego umarł. Henryk III zaraził się w Wenecyi, ale jakóbin Jakób Clément uprzedził skutki choroby.
Parlament paryski, zawsze dbały o dobro publiczne, pierwszy wydał edykt przeciw przymiotowi, w r. 1497. Zabronił wszystkim zarażonym przebywać w Paryżu pod karą powroza; ale, ponieważ nie było łatwo dowieść obywatelom obojej płci że są winni przekroczenia zakazu, edykt ten miał równie małe znaczenie jak edykty wydane później przeciw emetykowi; na złość parlamentowi: ilość winnych wciąż wzrastała. Pewnem jest, iż, gdyby ich poddano