210
„Ma on, od czasu do czasu, okrutnych nieprzyjaciół we Francyi; ale ma tylu przyjaciół, że trzeba go będzie w końcu zrobić pierwszym ministrem.
„Kiedy się pojawił w Bawaryi i Austryi, natknął się tam na parę łbów w peruce, które patrzyły nań tępym i zdumionym wzrokiem. Rzekli doń: „Panie, nigdy nie słyszeliśmy o panu; nie znamy pana. — Panowie, odparł Rozum, z czasem poznacie mnie i pokochacie[1]. Przyjmują mnie bardzo uprzejmie w Berlinie, w Moskwie, w Kopenhadze, w Sztokholmie. Oddawna już, dzięki wpływom Locke’a, Gordona, Frencharda, milorda Shaftesbury[2] i tylu innych, otrzymałem prawo obywatelstwa w Anglii. Przyznacie mi je pewnego dnia. Jestem dzieckiem Czasu, i pokładam niezłomną nadzieję w swoim ojcu“.
„Kiedy przekroczył granice Hiszpanii i Portugalii, błogosławił Boga za to że stosy Inkwizycyi nie płoną już tak często; powziął najlepsze nadzieje widząc iż wypędzono jezuitów[3]; ale obawiał się, aby, oczyszczając kraj z lisów, nie wydano go wilkom.
„Jeżeli podejmie jeszcze raz próby dostania się do Włoch, zacznie zapewne od Wenecyi, zawadzi też o Neapol, mimo tamecznych skraplań[4], które przyprawiają go o mdłości. Podobno ma on niezawodny sposób aby odczepić sznurki korony, które zaplątały się, nie wiadomo jak, w tyarę, i aby wstrzymać mierzynów od składania czołobitności mułom“.
- ↑ „I ten czas przyszedł“. (Przyp. Woltera.)
- ↑ Locke (1632—1704) filozof angielski, którego Wolter wielokrotnie cytuje ze czcią. — Tomasz Gordon (1684—1750), publicysta angielski, autor gwałtownych pamfletów przeciw monarchii i klerowi. — Shaftesbury (1671—1713), antyklerykalny pisarz angielski.
- ↑ Jezuitów wypędzono z Portugalii w roku 1759, a z Hiszpanii w r. 1767.
- ↑ W katedrze w Neapolu przechowują bardzo stare naczynia z krwią świętego męczennika z czasów Dioklecyana. Co rok, w dzień tego świętego, krew skrapla się i dochodzi do wrzenia.