Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/170

Ta strona została przepisana.

ku trzaſkiem; Zapaliwſzy kilkoro koni ſzalonym na nich dokazywaniem, roztratowawſzy kilkoro ludzi; Komedye, reduty, karty, ſłodkie bilety, i odpiſy, z któremi biegałem, tak nam obom przewiodły głowę, że Pan na maiątku, a ia zapadł na zdrowiu. Wzięto mię do Szpitala, a pan za długi oſiadł ſpokoynie w areście.
Gdym odzyſkał ſiły doſtałem inney ſłużby. Pani moia młoda mężatka nudząc ſobą w Domu przy ſtarym Mężu, była uſtawicznie iak w podróży kręcąc ſię po cudzych Domach. Byłem pilny w uſługach, bo mi ſię równie dobrze działo iak w pierwſzey ſłużbie. W krótce przypuſzczony do wſzyſtkich ſekretów, byłem Lokaiem i konfidentem; ale gdy o powierzonym mi ſekrecie całe iuż Miaſto ſzemrać poczęło, ſtraciłem łaſkę u Pani, żem dobrze łgać nie umiał, i wygnany byłem od Pana, żem prawdy przed nim nie mówił.