Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/177

Ta strona została przepisana.

ſię? — Są to Ptaſzki (odpowiedział mi) zabawne i miłe, ktore zrzucaią z ſiebie piórka kilkarazy na dzień. Niektóre z tych Ptaſzków w tenczas ſię ze ſnu budzą kiedy Słońce ſkłania ſię ku Zachodowi. Dzielą ſię na różne Stada. W iednym ſą ſame roztropne, w drugim płoche i lekkomyślne, w trzecim świergocące, w czwartym ſkubiące piorka ſwoie od rana do nocy.... Domyśliłem ſię i z mowy, i bliżey przyſtępuiąc że to były Damy tego Kraiu, których czuby, i ogony czyniły podobne do ptaków. Jak widzę (rzekłem do Kolegi) nie ieſteś przyiacielem Płci, ktorą tak opiſuieſz. — To oſobliwſza (odpowiedział) iż nigdy z umiarkowaniem mówić o niey nie można. Nikt nadto nie mowi chwaląc cnotliwe kobiety, i nikt mało ganiąc te, które nie ſą takiemi, iak być powinny. Co do ogonów, które noſzą u ſukień (rzekł daley) ieſt to znak, ktorym Damy dobrego Urodzenia różnią ſię od innych. Moda każe im noſić ogony, a ucinać koniom. Przy-