Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/217

Ta strona została przepisana.

a ſkłonił do upadku naſze. Uczyniwſzy nas bezſilnemi dla niezgody domowey zatrwożył wſzyſtkich umyſły, i oſłabił ſerca. Sagelim ſtawiaiąc nam oczy w tych Obrazach wzory ſtarożytnego męſtwa, chciałby wzniecić w ſercu każdego Obywatela cnotę Ziomka i Monarchy ſwego, którego tu widziſz Bohatyrskie Czyny.
Wprowadził mię nakoniec Przewodnik mòy do wielkiey Sali, ktòra była puſtą. Drzwi iey zalazłe paięczyną i krzeſła zakurzone ocierano z wielkim pośpiechem, a poſadzkę zbótwiałą, ktorey ſzparami puſzczała ſię trawa, poprawiano z pilnym ſtaraniem. Ten Gmach (rzekł do mnie) ieſt mieyſcem, gdzie ſię zgromadza Naród. Zaniedbany od lat kilkudzieſiąt, gdy opuſzczony groził upadkiem, Sagelim ocalił go roſtropnością ſwoią, i ſtara ſię przyprowadzić do dawney ozdoby. Wyliczaiąc mi potym inne ſtarania tego Monarchy, przydał, i chwałę Imienia ſwego w tym ſzczególnie zakła-