da, aby Hiſtorya iego Panowania była pamięcią łaſkawości, poprawy Praw, Rządu i wſkrzeſzenia Nauk, a nie iak innych Królów Epoką klęſk i krwie niewinney rozlania.
Może kto, czytaiąc Rozdział poprzedzaiący, znaydować będzie iakieś podobieńſtwo Modolu do naſzey Warſzawy. Przyznam ſię, iż ia ſam byłem tego zdania, częścią iż wſzyſtkie wielkie miaſta ſą podobne do ſiebie, częścią iż dobrzy Królowie w iakimkolwiek Kraiu nie różnią ſię cnotą dobroczynności od naſzych Traianow i Henrykow IV. Ale ponieważ z przywar Miaſt Wielkich nie można nic ſtanowić o całym narodzie, daruie mi czytelnik, że w opiſaniu moim to tylko znaydować będzie, co ſię ściąga do ſamego Modolu. Podróż moia do tey Stolicy była nakſztałt podróży, wielu iadących do Paryża, którzy pocztą tak śpieſznie iak ia w moim Ba-