Warſzawy dla rozrywki na Wieś, ofiaruiąc iey 500 Czerwonych Złotych na różne ſprawunki. Chociaż wyprawa, którą wzięła z Domu, wyſtarczać iey mogła na lat kilka, wiedziałem iednak, iż potrzeby kobiece, a oſobliwie żądania nowych Mężatek, nie maią nigdy końca.
Rozumiałem, że kanarki gile uczone, Pieſki, Myſzy białe, klatki, pudełka, arfy, gitary, tak mi zabierą mieyſce w powozie, iak owemu nieborakowi w Satyrze Modney Zony, alem ſię zdziwił, gdy zamiaſt tych fraſzek trzy tylko pudła obaczyłem w Przedpokoiu. W pierſzym był Fortepian roboty Wierzbowſkiego, w drugim Papiery Muzyczne, w trzecim Xiążki Francuzkie, między któremi nieznalazłem ani Romanſòw, ani Dzieł Teatralnych, oprócz Xiążek niewinnych w tym Rodzaiu, Pani de Genlis[1]
Wſtrzymać ſię nie mogłem od radości widząc to przygotowanie do życia Wieyſkiego. Wnoſiłem ſobie,
- ↑ Stéphanie Félicité du Crest de Saint-Aubin, Comtesse de Genlis (25.1.1746—31.12.1830) — autorka dydaktyczno-moralnych powieści dla młodzieży oraz swoich pamiętników.