przez ſubtelności Doktora Halſkiego[1] i wſzyſtkich iemu podobnych. Ponieważ zaś naybardziey miałem głowę nabitą Hiſtoryą o Bogach Pogańſkich, nie zamilczałem nigdy o Faetonie, i Febie, gdy mówiono o Wſchodzie albo Zachodzie Słońca; Parnas, Helikon, Wody Kaſtylſkie, Muzy, Apollo, Parki, i Fauny były zawſze na placu. Czas nazywałem Saturnem, Ogień Wulkanem, Morze, Ziemię, Niebo, i piekło, Neptunem, Temizą, Olimpem, Plutonem.
Nie każdy mógł zrozumieć to, co mowiłem w potocznym nawet dyſkurſie, ale ponieważ za moich czaſów ztąd tylko poznawano Mądrych, kiedy tak wyſoko piſali, i mówili iż ich nikt nie zrozumiał; Matka moia ſłuchała wſzyſtkiego z radością, a Oyczym aby ſię iey przypodobał, chwalił wyſoką łacinę, którą mieſzałem z Polſzczyzną, chociaż ſam niewiele umiał, bo raz tylko przeſzedł w Biczu Donata na pamięć.
- ↑ Doktor Halenſis napiſał ſiedym Tomow in folio o ſiedmiu piorach Herubinow.