Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/61

Ta strona została przepisana.

kow idąc po proſtu za zwyczaiem, który ie przyſwoił. A tak z iednego błędu nieznacznie wpadłem w drugi.

Sprzeczka o ſłowa, była dawniey materyą Piſm, i przyczyną krwawych utarczek; bo na nich ſię tylko cała Filozofia, i inne Umieiętności zaſadzały. Gdy raz podczaſ obiadu wſzczęła ſię ta uczona rozprawa między Literatami, których Wuy móy miewał czaſem u ſiebie: ieżeli Człowiek uczony ma iść za zwyczaiem, czyli też zwyczay ma ſię ſtoſować do Uczonych ludzi, byłem przeciwny zdaniu Wuia mego, przychylaiąc ſię do tych, ktòrzy utrzymywali, iż wſzędzie uczeni idą przeciw zwyczaiowi.[1]

  1. Piſma niektòre powſtaią przeciw Akademikom Francuskim, nazwanym Jch Mość Czterdzieſtu; iż doſkonaląc ięzyk, piſzą częſtokroć przeciw zwyczaiowi. To może dało pochop Pirronowi do żartu: Jch Mość Czterdzieſtu maią rozum za czterech.