działów świata. Takie zjawiska, jak globalizacja i uniwersalizm scalą cały świat, a tym samym urzeczywistni się „koniec historii”.
Niezwykle wpływowym sposobem analizy geopolitycznego porządku pozimnowojennego stała się wysunięta przez amerykańskiego uczonego Samuela Huntingtona teza o „zderzeniu cywilizacji”. W odróżnieniu od Fukamy opublikowany w 1993 r. w czasopiśmie „Foreign Affairs” artykuł Huntingtona The clash of civilisation? prezentował raczej pesymistyczną niż optymistyczną wizję świata po zakończeniu zimnej wojny. W artykule tym (przedruk polski S.P. Huntington, Wojna cywilizacji?, „Res Publica Nowa” 1994, nr 2(65)) Huntington wysunął tezę, iż po zakończeniu zimnej wojny nie nastąpi ograniczenie konfliktów geopolitycznych, ale przyjmą one inne formy: w miejsce rywalizacji Wschód — Zachód pojawi się konflikt pomiędzy cywilizacjami. Huntington zwracał uwagę, iż głównym i najniebezpieczniejszym wymiarem kształtującej się postzimnowojennej polityki globalnej będzie konflikt między grupami należącymi do różnych cywilizacji.
Podobnie jak miało to miejsce w przypadku artykułu Fukuyamy dotyczącego końca historii, także i artykuł Huntingtona miał w tytule znak zapytania. Gwałtowna dyskusja wokół hipotezy Huntingtona spowodowała, iż amerykański uczony, aby udzielić pełniejszej, głębszej i lepiej udokumentowanej odpowiedzi na zawarte w swoim artykule pytania, opublikował w 1996 r. książkę pt. The clash of civilizations and the remaking of the world order (wyd. pol. Zderzenie cywilizacji, Warszawa 1997). W pracy tej Huntington, zastanawiając się nad naturą nowej geopolitycznej struktury świata, pisał, iż pierwsze lata po zakończeniu zimnej wojny stały pod znakiem dramatycznych przemian tożsamości różnych ludów oraz symboli tych tożsamości, a politykę globalną zaczęto reorganizować według linii podziałów kulturowych[1].
Główną tezą pracy stało się twierdzenie, iż to kultura i tożsamość kulturowa, będąca w szerokim pojęciu tożsamością cywilizacji, kształtują wzorce spójności, dezintegracji i konfliktu w świecie, jaki nastał po zimnej wojnie. Najostrzejsze i najgroźniejsze konflikty będą się toczyły między ludami należącymi do różnych kręgów kulturowych; walka między państwami i grupami należącymi do różnych cywilizacji grozi potencjalną eskalacją, bo inne państwa i grupy śpieszą na pomoc „krajom pokrewnym”[2]. Oznacza to, iż tworzący się nowy ład międzynarodowy determinowany będzie przez sprzeczności cywilizacyjne, to znaczy, że dawny konflikt ideologiczny (komunizm — liberalizm) zastąpią konflikty nowego typu, których podstawowym źródłem staną się różnice kulturo-