Strona:Współczesni poeci polscy.djvu/122

Ta strona została przepisana.

daje powód poecie do częstego przeciwstawienia marzeń i rzeczywistości („Marzenia poranne“) i jest źródłem smutku w nader urozmaiconem ustopniowaniu. Najwcześniejszym w tej grupie jest wiersz „Różne łzy“ gdzie obok łez dziewczyny opłakującej oddalonego kochanka, który może nigdy nie wróci, stawia obraz własnego smutku goryczy pełnego, gdyż znaleźć nań lekarstwa nie można. W motywowaniu tego smutku nie jest jasny poeta, wyraźniej za to wypowiada się „W albumie“, gdzie się określa jako „rozbite muzyczne narzędzie“, z którego dźwięk wydobyty brzmi jak odgłos „ostatniej myśli, która w grobach żyje“. Niewymownie tęskny jest „Powrót piosenki“, gdzie z dwu przypuszczeń, że pieśni jak skowronki wracają znów na wiosnę, i że są one tylko „własnym cieniem człowieka“, co tak duży z rana, zmniejsza się następnie a dopiero znów rośnie przy słońca zachodzie, to drugie właśnie jest zakończeniem utworu i powrót piosenki, którą niegdyś zwykła była nucić ukochana, zapowiada noc blizką. Albo jak ładny jest w prostocie swojej nastrój odtworzony w wierszu „Tęsknota“, gdzie obłoki, co wstają z ziemi i płyną w słońca blask złoty, często nad ziemią obwisną, łzy po nich spływają rzewne, czasem i tęcza się na nich ukaże, — porównywa do swego smutnego usposobienia. „Przemija rozkosz i szczęście, boleść niezmienną