Strona:Wybór pism J. I. Kraszewskiego T.XI.djvu/47

Ta strona została skorygowana.

39
SFINKS.

związek epok pierwotnych z naturą całą. Instynkt ten dar stracony rozwinięciem rozumu, wiązał jeszcze człowieka do piersi matki natury, któréj płodnego sysaka nie wypuścił z ust jeszcze. Teraz mamy rozum, ale nie mamy już instynktu. Nie prawdaż?
Jan westchnął poglądając na sfinksa.
— Usiądźmy w ganku, rzekł Fantazus: a jeśliście ciekawi, powiem wam historyę sfinksa. Ten, którego widzicie przed sobą, jest wizerunkiem najsławniejszego sfinksa tebańskiego, którego Hezyod mieni być dziecięciem potworów Echidny i Tyfona. Egipcki sfinks wcale nie jest inny. Tebańskiego cechy: głowa i piersi dziewczęcia, lwie pazury, ciało psa, ogon smoka, a skrzydła ptasie. Nie jest-li to wizerunek natury, któréj głową człowiek? nie wiem. Juno zsyła go na Teby gniewna: na górze Ficejskiéj zjawia się niszczący wszystko sfinks; czatuje na przechodniów i zadaje im zagadki. Nie tak-li natura ze swemi zagadkami odwiecznemi czatuje na nas i zabija, jak sfinks tych, którzy go nie odgadli? Nie tak-li w ostatecznym dniu, gdy człowiek zgadł naturę? Urok jéj potworny i tajemniczy znikł z jego oczu, jak znikł sfinks, gdy Edyp wyrzekł mu słowo zadania... Słowem zagadki sfinksa był człowiek. Tak w człowieku rozwiązuje się cel stworzenia, natura cała. Sfinks pytał, mówią, przechodniów: „Co za zwierzę chodzi we czworaki rano, na dwóch nogach w południe, a na trzech wieczorem?” Edyp odpowiedział: „Zwierzęciem tém jest człowiek, czołgający się w dzieciństwie, poranku, idący o swéj sile w południe życia, podpierający się na kiju na starość.” A człowiek Edypa zawierał historyę trzech epok nieustannie powtarzających się w dziejach ludzkości. Nazwisko sfinksa pochodzi od kłopotu,