Ta strona została przepisana.
AKT CZWARTY.
SCENA PIERWSZA.
Przed obozem Popiela.
(Brona, Żóraw, Zaodrzanie.)
ŻÓRAW (do Zaodrzan, chowając miecz).
Idźcie, czekajcie, Popiel każe czekać!
Już zbigniewowi poczęli uciekać;
Zwycięstwo samo cisnęło się w dłonie,
A król zatrzymał bitwę i pogonie,
I posłał wieszczków pytać o wyrocznie.
Hańba!
BRONA. Cyt. bracie!
ZAODRZANIN. Kiedyż bój się pocznie?
ŻÓRAW. Idźcie! (Zaodrzanie odchodzą).
Zkarlały mu serca i dłonie.
Tu bitwa, a on w zadumaniu tonie,
I krwawą pracę mężnych puszcza marnie.
BRONA. To są, Żórawiu, sumienia męczarnie.
ŻÓRAW. Gubi się zwłoką.
BRONA. Na posiłki czeka.
ŻÓRAW. Z dzielnicy Szczerba żadnego człowieka
Ni z Miroszowej dzisiaj nie dostanie.
BRONA. Szkoda krwi naszej, bracie Zaodrzanie!
Czy stryje króla, czy król ich pokona,
Zbrodniom usłużym krwią naszego łona.