Strona:Wybór poezyj- z dołączeniem kilku pism prozą oraz listów.djvu/076

Ta strona została przepisana.

Muza VIII.

Ale gdy będziesz rzędem patrzał na nie,
Najlepszy model cnót ci w oczach stanie,
Ów Aleksander imieniem i sławą,
Co polną włada nad wojskiem buławą.
Z jego przymiotów bierz rozliczne wzory
Przyjaźni szczeréj, niepodłéj pokory,
Sprawiedliwości niczym nieskażonéj,
Ni w przeciwnościach myśli zwyciężonéj:
A co w tych czasiech naleść nie jest snadno,
Ujrzysz w nim wiarę i cnotę przykładną.

Muza IX.

To z ojcowskiego miéć będziesz imienia,
Lecz nie z jednego wyczerpniesz strumienia
Honor i sławę: dom matki książęcy
Przyda ci, skąd masz brać przykładów więcéj.
Mocniéj się ziemi młode drzewka biorą,
Gdy się dwojaką umocnią podporą:
Głębszy jest Rodan i bardziéj jest rączy,
Gdy się z Ararem równie wielkim złączy.
Tak ci nie tylko Bóg zdarzył łaskawy,
Że masz za przykład ojca twego sprawy
Ale się rodzić dał z tak zacnéj matki,
W któréj świat polski cnót ma przykład rzadki.
Cóżkolwiek Łaska i natura miała,
Wszystkie swe dary na nią hojnie wlała:
Skąd jak ze źrzódła i na ciebie spływa
Pełność tych darów, dziecino szczęśliwa!
Rośni-ż na zaszczyt téj tak godnéj pary,
Dopełniaj zasług twych rodziców miary.
Te są nadzieje naszego życzenia;
Ani są próżne, bo z niebios zrządzenia.