Strona:Wybór poezyj pomniejszych Wiktora Hugo.djvu/26

Ta strona została uwierzytelniona.

Odjął jéj świéżość płomień zatraty,
Dawno miast obu nié ma. Przeszłości źwierciadło
Jezioro, na wygasłych szczątkach się zapadło;
I dymi jak gdyby z huty.